Dzień był nijaki słonce ledwie wystawało spod chmur dawała o sobie znać jesienna plucha.
Na zewnątrz panowało ledwie 10 stopni celsjusza a zacinający deszcz bębnił w okna niczym dobosz.
Nic nie wskazywało na to iż była to wyjątkowa pora a jednak nie stanowiła o tym pogoda.
Trwało właśnie wesele Piotra i Magdy goście ignorowali fakt nie miłej aury która nie zachęcała do zabawy.
Mimo wszystko weseli i podchmieleni w wielkim ślubnym namiocie bawili się świetnie zaś dzieci dokazywały pośród stołów.
Po raz nty pili zdrowie państwa młodych psując swoje własne.
I było by wspaniale gdyby...
Na skraju drogi
|
|
Ten temat zawiera więcej treści.
Aby uzyskać dostęp do reszty treści zaloguj się lub zarejestruj.
Aby uzyskać dostęp do reszty treści zaloguj się lub zarejestruj.
Podobne wątki… | |||||
Wątek: | Autor | Odpowiedzi: | Wyświetleń: | Ostatni post | |
Drogi Zachary: list do syna | hogan | 0 | 732 |
14-07-2016, 21:14 Ostatni post: hogan |
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości