Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 3
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Pasażer na gapę.
Wsiadłam dziś do samochodu, zapięłam pasy, ustawiłam lusterka, włączyłam światła i ruszam a tu alarm wyje, że pasy
są niezapięte. Myślą sobie, co do cholery! Patrzę na pas, zapięty, Heron z tyłu grzecznie leży i w tym czasie aż mnie
odrzuciło na szybę. Na przednim siedzeniu, obok kierowcy, siedzi pasażer... bury, pręgowany kot i czuje się widzę, jak
u siebie w domu. Jadę a on ani drgnie i patrzy przed siebie jakby widoki obserwował.
Zatrzymałam się, otworzyłam drzwi i go zwyczajnie wygoniłam a jak Heron to zobaczył, to szalu dostał cwaniak
Nie mam pojęcia skąd się on tam wziął. Jedyna opcja, że wskoczył gdy Herona wsadzałam na tylne siedzenie. ubawa2
Odpowiedz

Ten temat zawiera więcej treści.
Aby uzyskać dostęp do reszty treści zaloguj się lub zarejestruj.




Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości