Miałam przyjemność oglądania programu w telewizorze z nanokryształami i przyznaję, czułam się... nie wiem, po prostu zrobiło na mnie
ogromne wrażenie, tak jakby to było całkiem coś nowego. Coś innego, jak nowa technologia jeszcze nieznana.
Z tym drugim nie miałam do czynienia, to nie wiem czy jest też tak imponujący.
Zastanawiam się nad kupnem...
A to z neta:
Cytat:Obecnie w Polsce bez problemu kupimy 42-calowy telewizor Ultra HD z podświetlaniem LED za 2000 zł. Łatwo się zatem domyślić, że producenci sprzętu przy takich cenach wiele nie zarobią. Szczególnie, że telewizor kupujemy na kilka lat, nie myśląc o jego rychłej wymianie. Sprzęt z nową generacją paneli wydaje się zatem niezłym sposobem na przyciągnięcie nie tyle nowych klientów, co przekonanie tych obecnych do zakupu nowego telewizora. Ile zapłacilibyśmy za nanokryształy w naszym salonie? Dokładne ceny nie są znane, ale na CES 2015 nieoficjalnie mówiło się o telewizorach o 30 do 50 procent droższych niż obecnie sprzedawane w sklepach.
czyli jak dla mnie... taniocha, bo co to jest powiedzmy 300 tysiące złotych?