Wyścig szczurów to jak wiadomo czas zawrotnego tempa pracy i życia.
Jemy byle co byle jak a w pracy harujemy.
Czy można wydostać się z tego błędnego koła ?
Jak pozbyć się z naszego mózgu wyścigu jaki sami sobie tworzymy ?
Zapraszam do dyskusji.