(10-12-2024, 14:26)hogan napisał(a): [ -> ]Zenobio, wkrótce zdobędziesz coś, co wcześniej wydawało ci się nieosiągalne. Może to być związane z czymś materialnym albo
jakimś wyższym poziomie/ awansie albo choćby z pokonaniem choroby. Cokolwiek by to nie było, ZYSKASZ BARDZO
SILNEGO A NAWET NAJSILNIEJSZEGO ZE WSZYSTKICH SPRZYMIERZEŃCA, KTÓRY TO WŁAŚNIE PRZYCZYNI SIĘ DO
TWEGO SUKCESU. Tylko dzięki niemu zdobędziesz coś, co nadal wydaje Ci się nieosiągalne. 
Rozbudziłaś we mnie jakieś nadzieje... To czego mi brakuje, to zdrowie oraz poczucie bezpieczeństwa...
No, zobaczymy co się w tym moim życiu zadzieje.
Coś mi się dzisiaj śniło ale większości nie zapamiętałam.
Był jednak szczegół, który opiszę (będzie krótko).
Czułam bolesny ucisk przy małym palcu prawej stopy.
Gdy zdjęłam skarpetkę, okazało się że mam tam z boku
żółtawą twardą narośl wielkości połówki śliwki,
to jednak nie było ani modzelem ani odciskiem.
Chciałam to sobie zeskrobać a potem ściąć nożykiem.
No i to tylko tyle . Reszta snu mi gdzieś uciekła.
Chciałaś pozbyć się świadomie, kogoś, kto ci nie sprzyja.
Śniła mi się kosmitka która wyglądała jak napoleonka. Serio.
(22-12-2024, 12:45)bonaparte napisał(a): [ -> ]Śniła mi się kosmitka która wyglądała jak napoleonka. Serio.
Ty to żyjesz w świecie fantazji
Śniło mi się że byłem na dworcu autobusowym w Pradze i w kiosku kupowalem coś i się okazało że sprzedawczyni jest z Polski i mnie podrywała. Nawet dałem jej numer telefonu żeby się spotkać na mieście na kawę.
Niestety takie sytuacje raczej w snach.
No i sen się skończył zanim ta kawa była.
Mnie się nic nie śni. Tu też jestem gorszym sortem.
Jamen
Wczorajszej nocy śniło mi się, że byłam w małym miasteczku. Małe domki i każdy innego koloru.
Jakby tam mieszkały krasnoludki Ale jeden dom był wysoki i tam weszłam.
Długi korytarz doprowadził mnie do sali na której ścianach wisiały zegary .
Jeden stał na podłodze, wyglądał jak spora szafa i wskazywał złą godzinę .
Miał jakieś 15 godzin i kilka wskazówek .
Wtedy zobaczyłam kogoś, kto kazał mi ten zegar naprawić bo inaczej nigdy z tego pokoju nie wyjdę.
Zaczęłam szukać drzwi, którymi weszłam ale ich nie było...
No i swoim zwyczajem - obudziłam się...
Nie oglądałaś przypadkiem, niedawno, bajki lub filmu 'Królowa śniegu', bo tak mi to się skojarzyło
(15-01-2025, 21:14)hogan napisał(a): [ -> ]Nie oglądałaś przypadkiem, niedawno, bajki lub filmu 'Królowa śniegu', bo tak mi to się skojarzyło
Nie, nie oglądałam żadnej bajki ani horroru, ani podróżniczego... ani nic innego.
Nie wiem skąd się u mnie biorą takie dziwne i kolorowe sny. To się ciągnie już od dzieciństwa.
Gdyby dodać do nich szczyptę fantazji no i rozbudować fabułę, to by się ciekawe opowieści mogły narodzić.