Taki mały, słodki kotecek (celowa pisowna). Cały czarny, puszysty, z kròtkim ogonkiem, dużym łebkiem, maślanymi oczami, wołający miłmił. Taki co to go można w kieszeni na piersi schować.
Patrzaj no Blada Niewiasto, co byś wroga na własnej piersi nie wykarmiła
Nie opieram swoich wizji sennych na sennikach ale tak, jak bym miała własny sennik przed oczyma i w większości
ludziom się sprawdza.
A Twój sen na to mi wskazuje.
Śniło mi się że kupiłem sobie obrączkę i nosiłem na palcu.
Ślubu nie będzie, ot co :zdziwienieke:
Śniła mi się wiejska impreza na której Macierewicz chciał się bić z jakimś człowiekiem.
:ubawa: Fantastyczne są te Twoje sny
Mi się śniło że robią mi się ślady jak po ukąszeniu komara na skórze tam gdzie są pod skórą żyły.
I parę jeszcze innych głupot.
Śniło mi się że byłem na audiencji u papieża w Watykanie ale była kolejka. Zastanawiałem się jakie pytanie mu zadać ale zapomniałem. Wyszedłem na 7lice a tam pełno zombie takich z War World Z (fajny film) i się starałem uciec. Potem szukałem hotelu i odkryłem że mój telefon ma funkcję która pozwala latać i sobie latalem.