Pytanie do Pań i Panów.
Jakie lubicie fryzury?
Długie, krótkie, blond, szatyn, brunet, rudy, łysy i inne, kręcone, proste i jak u mężczyzn a jak u kobiet?
Ja lubiłam zawsze upinać włosy do góry i aby były lekko falowane i oczywiście brunetką jestem i lubię swój kolor włosów.
I jakie fryzury mieliście w życiu na swojej głowie?
Heh..ciekawe pytanie..miałam kiedyś długie włosy, potem ściełam, jakiś czas miałam króciutkie jak facet..teraz mam półdługie i w takich czuję się najlepiej :)..zawsze sobie ułożę jak chcę
Moje włosy można porównać do królika doświadczalnego, że doświadczają, dopóki nie padną. <zdziwienieke> Ale jakoś paść nie chcą.

Jeszcze jakoś kilka miesięcy temu miałam bardzo długie włosy ale nie miałam siły ich myć <ubawa> Nie no poważnie, jak poszłam w końcu je ściąć to fryzjerka miała nawet ze ścięciem problem. Musiała ciągnąć do siebie aby równo uciąć ale nie mieściła się między lustrem a ścianą, to musiała mnie na krześle odwrócić w stronę salonu. <zdziwienieke> teraz można rzec, że mam krótkie w porównaniu z tym co miałam wcześniej. I zrobiłam na blond bo tak to jestem brunetką ale inne kolory też miałam, nawet niebieski. Kręcone też miałam i na cienkie i na grube wałki i te na grube wałki podobały mi się najbardziej bo po uczesaniu długich włosów do góry w luźny koczek, wyglądały coś podobnie do mokrej Włoszki. :)
Rozpuszczone wyglądały jak tutaj:
![[Obrazek: 2nqctg2.jpg]](http://i59.tinypic.com/2nqctg2.jpg)
To miałaś śliczne

..też byłam brunetką <ubawa>..teraz to powinnam nazywać się jak Krzysiek <ubawa>..dobrze, że farby są <radocha>
No nie mogę zaprzeczyć bo sama sobie chyba najbardziej się w takiej fryzurze podobałam. :)
Chociaż w łysinie ponoć też mi dobrze. <zdziwienieke>
W łysinie chyba każdemu dobrze, mi też <ubawa>
Jakby tak przeliczyć na koszta, to pewnie mieszkanie bym szybko kupiła <zdziwienieke>
Ale koszta czego? :)
Ja byłam dwa razy w życiu łysa.
Koszta balsamów, szamponów, fryzjera, doszły teraz farby <ubawa>
To dużo..dwa razy..domyślam się dlaczego ?
A no to tak, z tym masz rację, oj... za same farby to willę można by było postawić <ubawa>
Co do reszty... po części. :)
Ja jestem brunetem. Zawsze często chodziłem do fryzjera, aby przyciąć włosy. Odkąd poszedłem wojska, sam się strzygę na całkiem krótko. Stwierdziłem, że zawsze to jedna robota rano miej do zrobienia.<zdziwienieke>