KORDIALNE

Pełna wersja: Czy wzruszasz się na filmach?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Jak to jest? Płaczesz, wściekasz się, zaciskasz pięści, gryziesz kapcie, zasłaniasz oczy, czy raczej oglądasz, bo... oglądasz i po obejrzeniu
zaraz zapominasz? ubawa
Nie, nie wzruszam się i co?
Pamiętam jak w kinie na filmie "Duch" aż podskoczyłam gdy ktoś dla żartu wziął mnie za ramię. ubawa2
Jednak gdy nastawiam się na to, że mogę spodziewać się czegoś wzruszającego, to mniej to na mnie działa.
Często też ryczę na filmach.
Jeszcze nigdy w życiu nie gryzłam kapci. Szkoda mi zębów.
Zdarzy się łza i podekscytowanie, a czasem rozczarowanie.
Z tymi kapciami, to mi tak przy okazji się nasunęło, bo czasem siadam na łóżku, podciągam
nogi i trzymam kapcie w dłoniach i tak sobie pomyślałam, że jak byłabym jakaś bardzo
zdeterminowana, to pewnie zaczęłabym te kapcie gryźć :lol:
Gdyby były z czekolady...
Bananki ubawa2
zależy jakie lubię romanse i dramaty niestety nie mogę już oglądać bo psychika mi siądzie.
Muszę zacząć na powrót oglądać filmy skoro dostarczają tak niezwykłych wrażeń.
A zwłaszcza na adaptacje powieści.
Pewne dzieło nakręcone w/g Aleksandra Dumasa(syna)kiedyś mnie trochę wzruszyło.
Może jako dziecko. Pamiętam baję Myszka Fajfel czy jakoś tak, o żydowskiej myszy która uciekła do USA. Płakałem bardzo jak Fajfelowi stawała się krzywda.

[Obrazek: 220px-AnAmericanTailPoster.jpg]
Stron: 1 2 3