KORDIALNE

Pełna wersja: Mróz jeszcze nadejdzie
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Zimno tak naprawdę dopiero będzie. Czy powinno nas to dziwić? Nie. To łagodne do tej pory temperatury są czymś nowym. - To, co nas czeka za półtora tygodnia, powinno być normą w lutym - twierdzi w rozmowie z WP klimatolog Marek Błaś z Uniwersytetu Wrocławskiego.

To, co nas czeka za półtora tygodnia, przybliża nas do normy dla lutego. W ostatnich tygodniach tylko w nocy temperatura spada poniżej zera, a w ciągu dnia właściwie w całym kraju wzrasta do dodatniej - twierdzi dr Błaś.
Nie należy jednak zakładać, że kolejne zimy na pewno będą mniej chłodne. – Każda zima ma swój niepowtarzalny scenariusz. A pisze go przede wszystkim cyrkulacja powietrza, która z roku na rok wygląda trochę inaczej – stwierdził klimatolog w rozmowie z WP.
I dodał, że z jej powodu do Polski docierają w ostatnich latach coraz częściej cieplejsze masy powietrza oceanicznego. Rzadziej nad krajem przechodzą mroźne masy powietrze z południowego zachodu.
– Głównie z tego powodu od 5-6 sezonów zimy są wyraźnie cieplejsze – zauważył. Zdaniem dr. Błasia sytuacja jest związana z globalnym ociepleniem temperatury.

wp.pl
A to że "zimna Zośka" będzie to wiadomo.
Co roku tak jest ogrodniki, mrozi wtedy. Ale zima ma wrócić? Buty zimowe wyrzuciłam, no i co teraz będzie.
No i jak żyć?
Nic podobnego. Nie będzie żadnej zimy, ani zimna, tego lata.
Nie, bo nie!
Pamiętam, że w maju nawet były przygruntowe przymrozki i trzeba było chronić rośliny żeby nie zmarzły
a więc ja raczej stawiam na to, że te jakieś mrozy jeszcze będą. :)
Pomimo, że Ty Krzysiu nie chcesz.
Lepiej niech będzie ta zima zamiast skwar i po 5 minutach burze.
Jak fajnie że się ktoś w końcu ze mną zgadza ubawa2
Też się zgadzam. Kilka lat temu wychodząc w majowy poranek było -4°C, ale mi uszy zmarzły.
Ja minus cztery stopnie nie uważam za zimno. W sensie że mi w budyneczku nie rozmrozi instalacji.
Pisząc że zimy nie będzie miałem na myśli takie w granicach minus dwadzieścia, dziesięć stopni.
Zimne Zośki faktycznie mogą się pojawić.
Tu różnie może być.
Co to jest "na my"? :)
(15-04-2018, 8:39)Greg1986 napisał(a): [ -> ]Lepiej niech będzie ta zima zamiast skwar i po 5 minutach burze.

Osobiście łatwiej mi podkręcić na grzejniku lub piecu temperaturę, niż zbić upał w lecie.
Klimatyzacja odpada, zatem przy upałach mam problem, nie tęsknię za nimi wcale.
[post jeden pod drugim jednego Użytkownika, łączą się jeśli nie upłynie 10 minut]
(15-04-2018, 19:32)hogan napisał(a): [ -> ]Co to jest "na my"?  :)

??? Na my...to może myśliwy?
Stron: 1 2