KORDIALNE

Pełna wersja: Gigantyczne miasto Majów
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
A na tym obrazie z 1937 Indianin też trzyma telefon i co ty na to? ubawa

("Mr. Pynchon and the Settling of Springfield" Umberto Romano, 1937)

[Obrazek: MDUzNjc2YiU0GDhZTElvMHdAbAMKEGFmIFh0SEx9...g9ITJYMw==]

Ale w sieci znajdujemy takie odpowiedzi:

Podejrzewano oszustwo, urojenia, a nawet zgubny wpływ uprawianego przez siebie zawodu. Daniel Crown, historyk, niestety
nie poparł teorii o cudownym przeniesieniu się w czasie malarza - raczej zwrócił uwagę na prostą możliwość.
Choć dla naszych pokoleń przedstawiony przedmiot do złudzenia przypomina smartfona, za czasów malarza wszystkim
kojarzył się raczej z lusterkiem. To również tłumaczyłoby fascynację nim samej namalowanej postaci. Dalsze konsultacje
z profesorami historii sztuki i historii przyniosły jednak podobne rezultaty. Tajemniczy prostokąt jest albo lusterkiem, albo
wyrytą na kawałku materiału modlitwą lub psalmem - choć oczywiście nikt nie zabroni wam myśleć inaczej. W końcu
tak byłoby o wiele zabawniej.
Jeżeli dawne cywilizacje miały wysoko rozwiniętą technikę to nie była idealnie podobna do współczesnej."My" na nowo odkrywaliśmy to samo lecz inną drogą rozwijało się to.Więc ten indianin ani nikt inny nie mógł mieć smartfona bo nie było ich!

[Obrazek: gallery14_qqwnrap.jpg]
helous
Tego nie wiemy czy były czy nie. Twój obraz to przeróbka graficzna ale ten co wyżej podałam, jest autentyczny.
Chciałym się kiedyś tam dostać i zobaczyć te miasta na żywo. A te "samoloty" to wyglądają mi bardziej na ryby albo ćmy czy coś. Pamiętam, że te "samoloty" mocno promował w swojej twórczości Daniken. Kiedyś sporo czytałem jego książek, mimo że to ciekawy pisarz to jednocześnie mitoman i fantasta.
Pisałam, że "niektóre", no bo ten wcale nie przypomina owada:

[Obrazek: 676dN7x.png]

Co ciekawe, naukowcy skonstruowali modele identyczne jak ze zdjęcia ale w większym formacie i okazało się, że
świetnie latały.
Stron: 1 2