KORDIALNE

Pełna wersja: Fotowoltaika- koniec darmowego prądu ze słońca.
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Ta wiadomość spadła jak grom z jasnego nieba na tych, którzy zainwestowali w przydomowe instalacje fotowoltaiczne. Rząd zamierza zmienić bardzo korzystne warunki rozliczanie energii, bo takie są unijne wymogi. To oznacza koniec darmowego prądu ze słońca. Na alarm biją producenci paneli, bo ich biznes może okazać się nieopłacalny. Krzyk podnoszą też antysmogowi działacze, którzy ostrzegają, że forsowane zmiany odbiją się również na walce o czyste powietrze. Jedni i drudzy podpisali się pod apelem wystosowanym w tej sprawie do rządu.

https://sadeczanin.info/gospodarka/konie...e-na-alarm
Czytałem o tych planach już parę miesięcy temu. Jest to pewnie robione pod większych biznesmenów, którzy dzierżawią pola i zakładają tam farmy fotowoltaiczne. Praktycznie nie zużywają prądu a na kilku hektarach mogą go w dość sporej ilości wyprodukować.
Cóż indywidualnym właścicielom przydomowych paneli przestanie się to opłacać. Będą musieli spłacać raty za panele i jednocześnie i tak korzystać z prądu sieciowego. Można co prawda zainwestować w magazyny prądu, ale to też nie jest tanie.
Osobiście spodziewam się, że któryś z kolejnych rządów pewnie takie panele jeszcze opodatkuje.
Tak sobie pomyślałam, że może to była celowa zagrywka aby od ludzi kasę wyciągnąć a teraz chcąc nie chcąc,
wszyscy będą musieli to spłacać.
Nie to tyczy się wsztstkich  nie tylko większych producentów.
Dlatego ludzie, w tym ja, się spieszyli by zdążyć do końca października, teraz okazuje się do końca roku. Te obecne warunki nie sa rewekasijne ale wpłyną istotnie na rachunki.
No wiadomo że na zarobek nie ma co liczyć, ale przy galopującym wzroście cen energii to się opłaciło.
Nie zwróci się to szybko, ale jakieś minimslbe bezpieczeństwo jest. No nic zobaczymy. Obecna władza zapatrzyła się na Midasa tylko im jak zwykle nie wyszło.
Midas czego się dotknął zamieniało się w złoto  a tu czego oni się nie dotknął zamienia się w gowno. I trwają niezlonbie przy swoich preferencjach.
(05-11-2021, 9:29)hogan napisał(a): [ -> ]Tak sobie pomyślałam, że może to była celowa zagrywka aby od ludzi kasę wyciągnąć a teraz chcąc nie chcąc,
wszyscy będą musieli to spłacać.
Nie może, a na pewno. Jakie państwo pozwoli komukolwiek uniezależnić się energetycznie. Toż to pozbawia kasy.
(05-11-2021, 12:17)Siwy napisał(a): [ -> ]Nie to tyczy się wsztstkich  nie tylko większych producentów.
Dlatego ludzie, w tym ja, się spieszyli by zdążyć do końca października, teraz okazuje się do końca roku. Te obecne warunki nie sa rewekasijne ale wpłyną istotnie na rachunki.
No wiadomo że na zarobek nie ma co liczyć, ale przy galopującym wzroście cen energii to się opłaciło.
Nie zwróci się to szybko, ale jakieś minimslbe bezpieczeństwo jest.
A co zrobisz jak zerwą z toba umowe? Sam zmagazynujesz? Da sie w akumulatorach, ale to koszt jest kilkunastokrotnie większy niż instalacja. Nie dzwigniesz tego i będziesz musial podpisać nową umowe na ich warunkach. Że do tego dojdzie to pewne, nie łudz sie że bedziesz mógl się przed tym obronić.
(16-11-2021, 18:50)Izydor hrabia Psinka napisał(a): [ -> ]
(05-11-2021, 9:29)hogan napisał(a): [ -> ]Tak sobie pomyślałam, że może to była celowa zagrywka aby od ludzi kasę wyciągnąć a teraz chcąc nie chcąc,
wszyscy będą musieli to spłacać.
Nie może, a na pewno. Jakie państwo pozwoli komukolwiek uniezależnić się energetycznie. Toż to pozbawia kasy.

Chyba muszę się przebranżowić na jakiego polityka choćby... bo za chytra jestem i wyprzedzam ich poczynania ubawa2
(16-11-2021, 18:57)Izydor hrabia Psinka napisał(a): [ -> ]
(05-11-2021, 12:17)Siwy napisał(a): [ -> ]Nie to tyczy się wsztstkich  nie tylko większych producentów.
Dlatego ludzie, w tym ja, się spieszyli by zdążyć do końca października, teraz okazuje się do końca roku. Te obecne warunki nie sa rewekasijne ale wpłyną istotnie na rachunki.
No wiadomo że na zarobek nie ma co liczyć, ale przy galopującym wzroście cen energii to się opłaciło.
Nie zwróci się to szybko, ale jakieś minimslbe bezpieczeństwo jest.
A co zrobisz jak zerwą z toba umowe? Sam zmagazynujesz? Da sie w akumulatorach, ale to koszt jest kilkunastokrotnie większy niż instalacja. Nie dzwigniesz tego i będziesz musial podpisać nową umowe na ich warunkach. Że do tego dojdzie to pewne, nie łudz sie że bedziesz mógl się przed tym obronić.
Dziękuję   ubawa

Nie nie ludze się absolutnie. 

Po tak sugestywnym i przekonującym zapewnienieniu nie mam złudzeń.