29-07-2024, 11:53
29-07-2024, 13:07
(29-07-2024, 11:53)hogan napisał(a): [ -> ]Oni ble a Ty cacy ale przeczytaj jak 'bije' od Ciebie tolerancją.Za to od ciebie bije HURAGAN TOLERANCJI tyle że w jedną , jedynie słuszną stronę.
29-07-2024, 14:56
No i się mylisz, bo gdzie ubliżam heteroseksualistom?
29-07-2024, 18:20
(29-07-2024, 14:56)hogan napisał(a): [ -> ]No i się mylisz, bo gdzie ubliżam heteroseksualistom?Tolerancja nie polega na nieubliżaniu, to znacznie szersze pojęcie.
Ubliżać się nie powinno zupełnie i ja raczej tego nie robię.
Ale jesteś zdaje sie innego zdania. To proszę o przykład, CYTAT.
Bo ty zdaje sie mylisz, opinie estetyczne, moralne o czymś z ubliżanem komuś.
29-07-2024, 19:14
Zacznij więc od siebie, gdzie widzisz tę moją jedną stronę?
(29-07-2024, 13:07)uii napisał(a): [ -> ]Za to od ciebie bije HURAGAN TOLERANCJI tyle że w jedną , jedynie słuszną stronę.
30-07-2024, 14:24
A to popieracie? Cytat z wikipedii
Parada onanistów” 18 listopada 2005
edytuj
Happening był reakcją na Marsz Równości, zorganizowany w Poznaniu w listopadzie 2005 roku. „Naszość” oficjalnie zgłosiła władzom Poznania chęć zorganizowania manifestacji z udziałem 400 tysięcy osób, a Piotr Lisiewicz w zgłoszeniu napisał, że 18 listopada 2005 organizuje zgromadzenie o oficjalnej nazwie Marsz Onanistów. Celem manifestacji był protest przeciwko nietolerancji i dyskryminacji onanistów. Akcja odbyła się w przewidzianym terminie, ale wzięło w niej udział tylko kilkanaście osób.
Organizatorzy domagali się m.in. spełnienia następujących postulatów:
zwolnienia usług internetowych z podatku VAT,
reaktywacji kultowego pisma „Sex Donosiciel”,
zaprzestania dofinansowania przez państwo produkcji prezerwatyw, które jak wyjaśnił Lisiewicz, są bezużyteczne dla onanistów,
zrównania w terminologii medycznej aktu samogwałtu ze stosunkiem seksualnym,
prawa do adopcji dzieci przez onanistów,
sfinansowania przez władze „Kampanii Przeciwko Ignorancji”, która miała uświadomić społeczeństwo, że onanizm jest taką samą orientacją seksualną jak inne.
Parada onanistów” 18 listopada 2005
edytuj
Happening był reakcją na Marsz Równości, zorganizowany w Poznaniu w listopadzie 2005 roku. „Naszość” oficjalnie zgłosiła władzom Poznania chęć zorganizowania manifestacji z udziałem 400 tysięcy osób, a Piotr Lisiewicz w zgłoszeniu napisał, że 18 listopada 2005 organizuje zgromadzenie o oficjalnej nazwie Marsz Onanistów. Celem manifestacji był protest przeciwko nietolerancji i dyskryminacji onanistów. Akcja odbyła się w przewidzianym terminie, ale wzięło w niej udział tylko kilkanaście osób.
Organizatorzy domagali się m.in. spełnienia następujących postulatów:
zwolnienia usług internetowych z podatku VAT,
reaktywacji kultowego pisma „Sex Donosiciel”,
zaprzestania dofinansowania przez państwo produkcji prezerwatyw, które jak wyjaśnił Lisiewicz, są bezużyteczne dla onanistów,
zrównania w terminologii medycznej aktu samogwałtu ze stosunkiem seksualnym,
prawa do adopcji dzieci przez onanistów,
sfinansowania przez władze „Kampanii Przeciwko Ignorancji”, która miała uświadomić społeczeństwo, że onanizm jest taką samą orientacją seksualną jak inne.
30-07-2024, 20:47
(29-07-2024, 19:14)hogan napisał(a): [ -> ]Zacznij więc od siebie, gdzie widzisz tę moją jedną stronę?ojtam, to nie ping pong i odbijanie piłeczki , ja pierwszy pytałem.
(29-07-2024, 13:07)uii napisał(a): [ -> ]Za to od ciebie bije HURAGAN TOLERANCJI tyle że w jedną , jedynie słuszną stronę.
Ale mniejsza , nie, to nie.
Jakoś przeżyje to pomówienie
Poresztom Wynikła nowa sprawa onanistów.
Trza by zająć stanowisko.
Ja powiem mocno i zdecydowanie, jestem Za, a nawet Przeciw !
31-07-2024, 15:54
Onanista, to nie homoseksualista a tu temat tyczy się tych drugich.
16-08-2024, 12:42
Mój obecny wpis nie wiąże się z tematem a jednak go tutaj zapodam bo jest w owym konflikcie taką kropką na końcu zdania.
Dotyczy to wklejania treści z internetu czyli zarzutu, którym kilka tygodni temu rzucono mi w twarz.
Jeśli napuszę, że "pierogi ruskie wcale nie są ruskie"- to jest to mój prywatny wniosek.
Założę się o pół mojej emerytury, że gdzieś w sieci znajdziecie te same słowa napisane przez kogoś zupełnie innego.
A teraz wklejam treść, którą być może znajdziecie w internecie... bo treść owa się tam znajduje (sama ją tam umieściłam).
"Kilka dni temu znalazłam tu komentarz bliżej mi nie znanej Jadwigi M.
Zarzuciła mi ona kradzież obrazków i wstawienie ich tu, jako własnych prac, oraz zagroziła zgłoszeniem do portalu fakt łamania przeze mnie cudzych praw autorskich...
Komentarz ozdobiła kilkoma soczystymi epitetami, jak to trolle internetowe mają w zwyczaju i dodała link do miejsca, gdzie prawdziwa autorka tych prac umieściła identyczne fotki.
Link był do mojego (dziś już nieistniejącego)- bloga na Interii, co mnie szczerze ubawiło...
(Komentarz, ze względu na niecenzuralne słowa- wykasowałam...)
Aby uniknąć podobnych nieporozumień, wklepię tu kilka fotek , które podobnym Jadwigom przemówią do rozumu (zakładam, że takowy posiadają)... a ludzi normalnych zachęcą do zwiedzenia innych stron mojego bloga wraz z jego zakamarkami..."
Zgadza się... owa Jadwiga buszowała po dwóch moich blogach (tym obecnym i tym skasowanym na Interii) i nie przyszło babie do łba, że może nie mieć racji. Jej zamiarem dokopać blogerce i pokazać jaka jest sprawiedliwa.
Zatem, zanim komuś coś zarzucicie- upewnijcie się, że macie patent na słuszność.!
Mamy Jarosława, mamy Janusza ... możemy też mieć Jadwigę ?
Jeśli ten post nie powinien być w tym wątku- można go gdzieś przenieść lub usunąć.
Dotyczy to wklejania treści z internetu czyli zarzutu, którym kilka tygodni temu rzucono mi w twarz.
Jeśli napuszę, że "pierogi ruskie wcale nie są ruskie"- to jest to mój prywatny wniosek.
Założę się o pół mojej emerytury, że gdzieś w sieci znajdziecie te same słowa napisane przez kogoś zupełnie innego.
A teraz wklejam treść, którą być może znajdziecie w internecie... bo treść owa się tam znajduje (sama ją tam umieściłam).
"Kilka dni temu znalazłam tu komentarz bliżej mi nie znanej Jadwigi M.
Zarzuciła mi ona kradzież obrazków i wstawienie ich tu, jako własnych prac, oraz zagroziła zgłoszeniem do portalu fakt łamania przeze mnie cudzych praw autorskich...
Komentarz ozdobiła kilkoma soczystymi epitetami, jak to trolle internetowe mają w zwyczaju i dodała link do miejsca, gdzie prawdziwa autorka tych prac umieściła identyczne fotki.
Link był do mojego (dziś już nieistniejącego)- bloga na Interii, co mnie szczerze ubawiło...
(Komentarz, ze względu na niecenzuralne słowa- wykasowałam...)
Aby uniknąć podobnych nieporozumień, wklepię tu kilka fotek , które podobnym Jadwigom przemówią do rozumu (zakładam, że takowy posiadają)... a ludzi normalnych zachęcą do zwiedzenia innych stron mojego bloga wraz z jego zakamarkami..."
Zgadza się... owa Jadwiga buszowała po dwóch moich blogach (tym obecnym i tym skasowanym na Interii) i nie przyszło babie do łba, że może nie mieć racji. Jej zamiarem dokopać blogerce i pokazać jaka jest sprawiedliwa.
Zatem, zanim komuś coś zarzucicie- upewnijcie się, że macie patent na słuszność.!
Mamy Jarosława, mamy Janusza ... możemy też mieć Jadwigę ?
Jeśli ten post nie powinien być w tym wątku- można go gdzieś przenieść lub usunąć.
17-08-2024, 8:16
No w sumie, niezbyt rozumiem jak Twój post ma się do homoseksualistów... może jakaś podpowiedź