Napisz nową odpowiedź
Odpowiedź w wątku: Przeklęte lalki-prawda,czy nie ?
Login:
Temat:
Ikona posta
Wiadomość:
-
-
Emotki
Kwiatki
ZOO
Zima
Wiosna
Impreza
Miłość
Inne
Jesień
Duże
Opcje posta: aaaa
Subskrypcja wątku:
Wybierz sposób powiadamiania i subskrypcji tego wątku. (tylko dla zarejestrowanych)




Weryfikacja obrazkowa
Wpisz tekst znajdujący się na obrazku w pole poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.
Weryfikacja obrazkowa
(wielkość znaków nie ma znaczenia)


Podgląd wątku (od najnowszej odpowiedzi)
Napisane przez Jimmy - 05-02-2017, 20:30
B_elfo widzę,że mamy podobne zainteresowania.tez lubie horrory.Z tym,że w chodzące lalki jakoś nie wierzę.Ale...może rzeczywiście tak było. bezradny
Napisane przez hogan - 04-02-2017, 14:51
Szybciej wystraszyłabym się owej właścicielki lalki(widocznej na powyższym zdjęciu), niż samej lalki  ubawa2
Napisane przez b efta - 04-02-2017, 12:09
Co do Annabelle.

Czy przedmiot (lalka w tym przypadku) może być opętany? Tak. A przynajmniej tak sądzą niektórzy egzorcyści, a na pewno jeden, z którym rozmawiałam kiedyś. Znam historię Annabelle dobrze, znam też wiele innych takich historii bo chcąc nie chcąc lubię horrory a więc też często zgłębiam takie "niewyjaśnione" tematy.

Lalka Annabelle była inspiracją do powstania 2 horrorów - "Obecności" (dobry film) oraz "Annabelle" (bardzo słaby film) - jak wiadomo, historie z filmu różnią się znacząco od faktów. Z tego co wiem, lalka po pierwsze wyglądała dość sympatycznie, była zwyczajną, rudą szmacianką, natomiast w filmie obowiązkowo wygląda dość creepy ubawa2 Z relacji małżeństwa Warrenów - "pogromców duchów" wynika, że lalka była opętana przez demona, zamordowanej 7-mio letniej Annabelle Higgins. Do paranormalnych zdolności lali należało: samoistne przemieszczanie się, zostawianie pisemnych wiadomości czy ataki agresji i okaleczenia ludzi.

W istocie, jak wyjaśniali Warrenowie, lalka sama w sobie nie była opętana, był do niej niejako przywiązany demon, który poprzez lalkę chciał przejść na jej właścicielkę - Donnę.

Po serii wielu dziwnych i niepokojących zdarzeń, nad laką został wykonany egzorcyzm (warto też wspomnieć, że ksiądz który go dokonywał uległ w krótkim czasie wypadkowi samochodowemu). Warrenowie natomiast zabrali lalkę do siebie, gdzie do dziś można ją oglądać zamkniętą w gablocie w muzeum Warrenów.


Ja sama przyznam, że chciała bym to muzeum odwiedzić, a od jakiegoś czasu zbieram się do rozpoczęcia nowej kolekcji poświęconej właśnie lalkom z horrorów. Oczywiście nie będą to autentyki, tylko tak samo wyglądające kopie lalek oczko

Spróbuję dodać zdjęcie Lorraine Warren i lalki Annabelle (tej prawdziwej oczko))

[Obrazek: qz0n84.jpg]
Napisane przez Amadea - 22-06-2016, 15:26
Od początku zgadzam sie z Tobą - stwierdzam tylko, że nie wszyscy rodzice poczuwają się do takiego obowiązku i nie funkcjonuje słowo "jest obowiązkiem", a "powinien być obowiązkiem". To, że my jesteśmy w porządku, nie gwarantuje nam, że inni rodzice są tak samo odpowiedzialni. Blokowanie pewnych stron w kompie nie jest obowiązkiem - do tego powinien poczuwać sie rodzic, inaczej rzeczywiście jest nieodpowiedzialny i może dziecku wyrządzic krzywdę.
Napisane przez hogan - 21-06-2016, 19:44
(21-06-2016, 19:11)Amadea napisał(a):
hogan napisał(a):Piszesz więc Amadeo o takich samych nieodpowiedzialnych rodzicach, jak Jimmy, bo obowiązkiem
każdego rodzica jest zadbanie o to, czy naszego czy sąsiada.

Pisałam wcześniej, że każdy rodzic powinien mieć odpowiednio zabezpieczony komputer, żeby dziecko nie wchodziło na nieodpowiednie strony. Po prostu nie wszyscy zwracają na to uwagę, a w sytuacji, o której pisałam - może ucierpieć nasze dziecko przez nieodpowiedzialność innych.

Odniosłam się do ostatniego Twego posta, gdzie tak jak wspomniałam, pisałaś o tak samo nieodpowiedzialnych rodzicach:

Cytat:Z blokadą w kompie też nie do końca jest tak klarownie. U naszych dzieci, w domu, możemy mieć blokadę, a dzieci pójdą do innego (bawić sie, na urodziny itp), zabawa - zabawą, może skończyć sie przy lapku - to dzisiaj bardzo wygodne. Rodzice niekoniecznie muszą mieć zabezpieczenie.


A więc nadal uważam, że to jest obowiązek KAŻDEGO rodzica a nie tylko nasz.
Jak tacy rodzice nie poczuwają się do obowiązku, to mówimy o rodzicach nieodpowiedzialnych.
Napisane przez Amadea - 21-06-2016, 19:26
(21-06-2016, 19:20)Jimmy napisał(a): Oj tam,oj tam.Moja mama tez mojego lapka nie zabezpieczyła i dobrze :lol: :lol: :lol:

Moja też nie, bo jeszcze nie było lapków ubawa2
Napisane przez Jimmy - 21-06-2016, 19:20
Oj tam,oj tam.Moja mama tez mojego lapka nie zabezpieczyła i dobrze :lol: :lol: :lol:
Napisane przez Amadea - 21-06-2016, 19:11
hogan napisał(a):Piszesz więc Amadeo o takich samych nieodpowiedzialnych rodzicach, jak Jimmy, bo obowiązkiem
każdego rodzica jest zadbanie o to, czy naszego czy sąsiada.

Pisałam wcześniej, że każdy rodzic powinien mieć odpowiednio zabezpieczony komputer, żeby dziecko nie wchodziło na nieodpowiednie strony. Po prostu nie wszyscy zwracają na to uwagę, a w sytuacji, o której pisałam - może ucierpieć nasze dziecko przez nieodpowiedzialność innych.
Napisane przez hogan - 21-06-2016, 18:37
Piszesz więc Amadeo o takich samych nieodpowiedzialnych rodzicach, jak Jimmy, bo obowiązkiem
każdego rodzica jest zadbanie o to, czy naszego czy sąsiada.
Napisane przez Amadea - 21-06-2016, 15:59
Z blokadą w kompie też nie do końca jest tak klarownie. U naszych dzieci, w domu, możemy mieć blokadę, a dzieci pójdą do innego (bawić sie, na urodziny itp), zabawa - zabawą, może skończyć sie przy lapku - to dzisiaj bardzo wygodne. Rodzice niekoniecznie muszą mieć zabezpieczenie.
Nie wierzę w takie "cuda na kiju", a moim zdaniem jest to kwestia chyba jednak wiary, bo kiedy nie potrafimy sobie czegoś wytłumaczyć, często przyjmujemy to na zasadzie wiary. A może ktos potrafi nam to tak "podać", przekazać, zasugerować, że uwierzymy. Wtedy nie dociekamy - dlaczego..? Czy to możliwe...?
Nie wierzę i na razie nikt mnie nie przekonał ubawa2
Ten wątek ma jeszcze 10 odpowiedzi. Przeczytaj całość.