Podgląd wątku (od najnowszej odpowiedzi) |
Napisane przez karbon - 23-01-2021, 5:52
|
Komarem na pedały kiedyś jechałem. Powiem szczerze że dało się jechać ale opór był taki że na drugi dzień zakwasy w nogach gwarantowane. Silnikowo to za mała moc. Po latach jak wsiadłem na komara (bez pedałów) to miałem za pierwszym razem problem z ruszeniem. Zadusił się. Za mała moc. Ma to chyba z 1 do 2 KM a ja przyzwyczajony byłem do dużo większych mocy. Te rowery na akumulator to faktycznie zasuwają że hej. Jechałem takim chyba z 60 km/h. Prędkość spora jak na rower ale niestety hamowanie na tych wąskich oponach już nie takie skuteczne jak w motorowerze. Dlatego uważam że fajna sprawa ale należy korzystać z głową i rozpędzać się maksymalnie do 20-30 km/h. Ten Romet ogar na zdjęciu to już chiński wynalazek tylko nazwa polska. Te polskie ogary były nieco inne. Z czechosłowackim silnikiem Jawa: i późniejszy już z polskim silnikiem Romet: Do silnika Romet musiała być zmieniona rama motoroweru żeby umieścić tam silnik który różnił się budową od silnika Jawy. Ten silnik Jawy 50 znałem kiedyś jak własną kieszeń. Nawet udało mi się zrobić remont generalny czyli rozłożyłem, dałem cylindry do szlifu i złożyłem. Piękne chwile i początki z motoryzacją. |
Napisane przez hogan - 05-01-2021, 21:04
|
Pamiętam te Romety |
Napisane przez Dezyderiusz - 05-01-2021, 20:36
|
MOTOROWER 49CC ROMET OGAR 202fi 2019 Nie wiem czy to jeszcze produkują ale to najnowocześniejszy polski motorower-co najmniej za późno o 20 lat.Podobne Enerdowcy dawno temu robili a my.... Ale miał być rower. |
Napisane przez hogan - 20-12-2019, 20:27
|
Za dzieciaka próbowałam takim zwykłym komarkiem jeździć ale wolałam Junaka, czyli motor. |
Napisane przez ro_bot - 20-12-2019, 19:37
|
Wracając do Komara 3 na pedały-próbował ktoś na tym jeździć?Mimo swej silnej woli,determinacji i pary w łapach,wymiękł bym po piętnastu kilometrach. Co do podgrzewanego siodełka-rozwiązanie dla masochistów,albo strażaków... Że to niby Słońca nie ma a w.... parzy. |
Napisane przez Siwy - 19-12-2019, 14:07
|
(19-12-2019, 6:37)jozekkg napisał(a): Krzysiu, w takim elektrycznym rowerze, jak najbardziej możesz sobie też zainstalować podgrzewane siodełko. Znalazłem taką propozycję siodełka w necie. Bezpieczne, bo pasy są, można osobno kask dokupić. Tylko...ceny nie podają i chyba to dla pasażera jest. Trzeba zatem sznurkiem do bagażnika umocować-chyba? |
Napisane przez jozekkg - 19-12-2019, 6:37
|
Krzysiu, w takim elektrycznym rowerze, jak najbardziej możesz sobie też zainstalować podgrzewane siodełko. Na zimne dni jak znalazł. |
Napisane przez ewus - 19-12-2019, 1:14
|
No akumulator to nic innego jak prąd. Nic strasznego przecież trzeba sobie radzić w tych czasach. Nie masz siły już jechać, pyk i samo jedzie |
Napisane przez Siwy - 19-12-2019, 0:26
|
Rower na prąd? No co Ty?? O krześle na prąd to słyszałem. Elektryczne takie. To chyba do podgrzewania służy, zamiast termoforu. |
Napisane przez bonaparte - 18-12-2019, 21:27
|
Jeśli taki rower jest na prąd to ok. |
Ten wątek ma jeszcze 10 odpowiedzi. Przeczytaj całość. |