Napisz nową odpowiedź
Odpowiedź w wątku: Tak to było a tak jest dziś
Login:
Temat:
Ikona posta
Wiadomość:
-
-
Emotki
Kwiatki
ZOO
Zima
Wiosna
Impreza
Miłość
Inne
Jesień
Duże
Opcje posta: aaaa
Subskrypcja wątku:
Wybierz sposób powiadamiania i subskrypcji tego wątku. (tylko dla zarejestrowanych)




Weryfikacja obrazkowa
Wpisz tekst znajdujący się na obrazku w pole poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.
Weryfikacja obrazkowa
(wielkość znaków nie ma znaczenia)


Podgląd wątku (od najnowszej odpowiedzi)
Napisane przez hogan - 03-03-2023, 2:36
To co piszesz, wiadome jest od dawna ale ludzkość prawdopodobnie przetrwa o ile znajdzie miejsce na kolonizację ludzi.
Napisane przez ngruby - 03-03-2023, 1:18
Kochani moi, czas dobrobytu właśnie się kończy. Nadchodzi wielki ucisk jakiego nie było od początku stworzenia.
Zniszczyliśmy ziemię, wyeksplatowaliśmy ją. Miliarderzy chcą przeżyć, aby powstrzymać ocieplenie klimatu zaplanowali depopulację.  C40 czyli brak samochodu, 0 mięsa i nabiału to dopiero początek.@hogan możesz mi niewierzyć ale za rok przejrzysz na oczy. Żyjemy jak za dni Noego , jednak.to już koniec.
Napisane przez hogan - 27-11-2021, 14:34
(27-11-2021, 6:46)karbon napisał(a): W samo sedno!!!  paaluh


hogan napisał(a): Kto wpier... la prawdziwe mięso, skoro tyle zwierząt jest zabijanych
w uboju a mięsa nie jemy?

I teraz dalej!
- My mięsa nie jemy
- Nie rozdają go biednym, bo biedni, nadal są głodni i biedni.
- Zwierzęta nadal giną a gdzie jest mięso z tych zwierząt?

Odpowiedź:

hogan napisał(a):- Tony żywności wywalane do śmieci

ubauba5
Karbonku ale w śmieciach nie znajdziesz mięsa, bo go nie kupisz. Znajdziesz za to chleb czy warzywa. ubawa2


Dezyderiusz napisał(a):Czasem odnoszę wrażenie,że prócz tych ludzi nas niszczących(politycy,biznesmeni..) to zwyczajni podurnieli i sami sobie robimy piekło.

To racja. Bo taki zwykły facet, który ma ubojnię, powinien sam pomyśleć i zadbać o jakość a nie biznes. A każdy biegnie tylko za
pieniądzem i nic z tego nie ma a więc znów moje pytanie, i po co to? Komu to potrzebne? Już zatraciliśmy, że nie widzimy Świata, tylko
kasa i kasa? I to wygląda całkiem normalnie i raczej ktoś by powiedział, że nienormalne jest nie zarabianie i potem wydawanie.
Zdaję sobie sprawę, że to ekonomia nas tak pogania bo oni mają z tego biznes.

To jest straszne!

Ale czasem można w Świecie natrafić na perełki, gdzie żywność jest normalna, życie jest normalne i ludzie są normalni nawet nie
zarabiając a żyjąc jedynie z tego, co sami wyhodują czy złapią.
Na przykład mam wielki szacunek do ludzi z Alaski, żyjących w górach. jest program o tym.
Jak nie złapie się nic w pułapkę, to zima mizerna, bo ani skór ani jedzenia. Konkretnego jedzenia, dzięki któremu mają
siłę polować czy ogólnie żyć w naturze. Tak sobie myślę, że pasowałabym do takich ludzi i byłabym szczęśliwa. ubawa
Napisane przez Dezyderiusz - 27-11-2021, 10:17
Czasem odnoszę wrażenie,że prócz tych ludzi nas niszczących(politycy,biznesmeni..) to zwyczajni podurnieli i sami sobie robimy piekło.
Napisane przez karbon - 27-11-2021, 6:46
W samo sedno!!!  paaluh


hogan napisał(a): Kto wpier... la prawdziwe mięso, skoro tyle zwierząt jest zabijanych
w uboju a mięsa nie jemy?

I teraz dalej!
- My mięsa nie jemy
- Nie rozdają go biednym, bo biedni, nadal są głodni i biedni.
- Zwierzęta nadal giną a gdzie jest mięso z tych zwierząt?

Odpowiedź:

hogan napisał(a):- Tony żywności wywalane do śmieci

ubauba5
Napisane przez hogan - 25-11-2021, 10:50
To racja, jest wielu takich, którym ta gonitwa odpowiada, bo jak zwolnią, to sami nie zarobią.
Dla mnie, totalną bzdurą jest to, że(trzeba to odczytać jako jeden ciąg, bo po jednym, są drugie następstwa... takie coś, jak brak logiki):
- Na świecie brakuje żywności
- Tony żywności wywalane do śmieci
- Nie jemy nic zdrowego, wszystko znika w niewyjaśnionych okolicznościach
- Produkcja chemii, plastiku, czyli gównem nafaszerowane coś, co ma jedynie przypominać żywność
- Półki się uginają w sklepach od towarów, na które niewielu stać
- Owe półki są z produktami nienadającymi się do spożycia ale cały czas nas tym karmią
- Miliony zwierząt jest zabijanych na pokarm
- Zwierzęta tuczone chemią(piszę ogólnie chemia ale na to wiele się składa innych substancji trujących)
- Na półki w/w mięso trafia ale po 100% przeróbce, gdzie z mięsa nie zostaje nic, kompletnie nic.
Tak już nam zamydlili oczy, że nie mamy pojęcia jak odróżnić kawałek dobrego mięsa od takiego ze sklepu.
Ludzie kłócą się, że "te mięso jest dobre", bo pochodzi od Zbyszka z ubojni ale nie zdają sobie sprawy, że
Zbyszek podpisał kontrakt na produkcję chemii a nie mięsa. Kobieta kupuje mięso w sklepie i wybiera:
Wziąć te sine i bardziej cuchnące, czy może te pachnące, różowiutkie? "Ktoś mądry" się odzywa, że dobre
mięso zawsze będzie sine i cuchnące a przede wszystkim prawdziwe, bo w tym ładnym mięsku, dodane
są aromaty, barwniki i cała lista innych "upiększaczy" aby zachęcić klienta do kupna. No niestety, tak było
jeszcze jakiś czas temu. Dziś nie ma znaczenia które mięso kupimy, bo żadne z nich w sklepie, nie jest
mięsem. W każdy mięsie jakie kupujemy gdziekolwiek, nie ma więcej niż 3% mięsa. To jest tragedia!
Moje pytanie w tym temacie jest tylko jedno. Kto wpier... la prawdziwe mięso, skoro tyle zwierząt jest zabijanych
w uboju a mięsa nie jemy?

I teraz dalej!
- My mięsa nie jemy
- Nie rozdają go biednym, bo biedni, nadal są głodni i biedni.
- Zwierzęta nadal giną a gdzie jest mięso z tych zwierząt?
- Walka o ekonomiczny styl życia

A ja pytam po co, skoro i tak Ziemia ma już wyczerpane zasoby i grozi jej całkowity upadek i to
nie przez to, że brak zasobów ale przez to, że takimi prawami rządzi się natura i Ziemia będzie
wyglądała jak Wenus ogniem ziejąca.

Moim zdaniem, lepiej niech wprowadzą całkowite zdrowe odżywianie, bez żadnej chemii, po to aby
jeszcze kilka pokoleń mogło być zdrowszymi, co dało by szansę na przeżycie jeszcze kolejnym pokoleniom.
No bo jak będziemy faszerowani nadal "plastikiem", to kolejne pokolenia zmutują do tego stopnia, że
na sam widok zdrowej żywności, będą wymiotowali.
To coś takiego, jakby chcieli z nas zrobić jakieś cyborgi.
Napisane przez Filip - 24-11-2021, 20:55
(24-11-2021, 7:44)bonaparte napisał(a): Oczywiście że żyjemy w najlepszych czasach jaki się dało. No chyba żebyśmy się urodzili w Afryce
Osobiście uważam, że najlepiej żyło się na Zachodzie w latach 70 i 80- tych. Polskę to ominęło przez komunę. Lata 90 i dalej, to kult wzrostu, zysku i nachalna reklama goniąca ludzi do wyścigu szczurów. Dożywamy czasów, gdy zasoby się powoli kończą, powinniśmy wrócić do tego co było przed wyścigiem szczurów, ale tego niewielu chce. Może nie umie wolniej żyć, bez tej całej otoczki wzrostu i sukcesu za wszelką cenę.
Napisane przez hogan - 24-11-2021, 9:35
Moim zdaniem żyjemy w bardzo złych czasach Boni. To co było piękne, utraciliśmy.
Napisane przez bonaparte - 24-11-2021, 7:44
Oczywiście że żyjemy w najlepszych czasach jaki się dało. No chyba żebyśmy się urodzili w Afryce
Napisane przez hogan - 23-11-2021, 15:48
Tak jak pamiętam mego dziadka, nigdy nie narzekał, że mu ciężko albo, że coś boli, tak samo babcia. Tylko robił co trzeba.
I nie biegał do lekarza z katarem albo wystarczyła lampa naftowa żeby sprawdzić wszystkie klasówki. Nie miał luksusów
jak dziś ludzie mają. Nie miał bieżącej wody, światła, gazu, itd. Jedyne z nowoczesnych rzeczy, to lodówka i telewizor.
No z czasem jasne, że miał wszystkie "cywilizowane"(tv i lodówki wcześniej też nie mieli) przedmioty ale potrafił
żyć i bez tego. Wanna? Prysznic? Dawniej
wystarczyła woda w jeziorze a w zimę balia w domu. Telefonów nie było i to było coś! Najczęściej mówimy, że to przez
internet ludzie przestali się z sobą spotykać a ja myślę, że przez telefony, no bo po co wyłazić w mróz i iść pieszo
z 10 km do przyjaciela, jak można przez kabel pogadać. A dawniej, człowiek był spragniony spotkania z drugim człowiekiem
z innego i wcale niezbyt odległego miejsca i chłonął jak gąbka wszelkie nowinki, ugościł czym tylko mógł, nawet jak
byłby to obcy, bo był szczęśliwy, że coś się nowego wydarzyło w jego życiu, że ma wieści ze "świata", że ktoś nowy
go odwiedził. Niejednokrotnie na forum wspominaliśmy, co to kiedyś były listy. Tak samo czekało się jak na coś
nadzwyczajnego, jak na prezent! I tym żyliśmy, tym czekaniem na kolejny list a jaka radość była gdy w krótkim czasie
przyszły dwa listy! Dziś, nie czytać, nie pisać i kontaktu w skali zerowej. Niektórzy się tłumaczą, że mimo technologii
spotykają się ze znajomymi, że potrafią oddzielić od siebie te dwa światy a ja uważam, że tak dzieje się tylko w jakieś
10% niż dawniej. Ze znajomym spotkasz się na weekend a dawniej codziennie jak się blisko mieszkało.
Teraz wszystkim się spieszy, mimo, że mają nowoczesne udogodnienia a dawniej kąpiel z góry na kilka dni była planowana
i ten dzień, przeznaczało się tylko na kąpiel. Jak żniwa, to tylko żniwa a dziś wszystko robią maszyny a ludziom
jeszcze bardziej się spieszy... tylko dokąd?
Ten wątek ma jeszcze 10 odpowiedzi. Przeczytaj całość.