"Szedł cicho długimi powolnymi krokami ukrywając broń pod marynarką widać było niewiele tu i uwdzie błyskały swiatła latarni nagły ból dotknął szyi spojrzał na rękę byłą we krwi ten który strzelał robił to niecelnie bezradnie jak dziecko we mgle a wystrczyło by celować tylko trochę wyżej a pożegnałby się z życiem pot spływał mu z czoła i robiło mu się gorąco dziś ugryzł go kieł nocy ale czy ostatni ? ......CDN."